Lato zbliża się do nas wielkimi krokami, a więc i my musimy odpowiednio przygotować się do jego nadejścia. Niestety jak na razie pogoda nas nie rozpieszcza, a wielu z nas tęskni za wakacyjną opalenizną. Na szczęście istnieje rozwiązanie, dzięki któremu sprawimy, że nasze ciało uzyska piękny brązowy odcień i to w całkowicie zdrowy sposób! Idealną alternatywą dla szkodliwego opalania się w solarium czy długiego wylegiwania się na słońcu jest opalanie natryskowe wykonywane kosmetykami FakeBake. Jego największą zaletą jest natychmiastowy efekt oraz fakt, że nie wpływa niekorzystnie na nasze zdrowie.
Na czym dokładnie polega opalanie natryskowe?
Przed jego wykonaniem warto zrobić peeling całego ciała, aby dogłębnie oczyścić skórę, dzięki czemu opalenizna będzie trzymać się dłużej.
Wszystko dzieje się w specjalnie przygotowanej do tego kabinie. Sam zabieg trwa ok. 30 minut i polega na dokładnym spryskaniu naszego ciała odpowiednim kosmetykiem FakeBake. Po nałożeniu specjalnego preparatu następuje suszenie, które ma za zadanie utrwalić opaleniznę. Uzyskany efekt będzie utrzymywał się na naszej skórze do dwóch tygodni, przy czym doskonale ją nawilży i nada jej atrakcyjny wygląd. Cena zabiegu wynosi ok. 100 zł i jest całkowicie warta rezultatów.
Ja zdecydowałam się na opalanie natryskowe w salonie FakeBake na ul. Pańskiej 81/83 w Warszawie.
Przed i po zabiegu:
2 komentarze
już dawno myślałam o takim rozwiązaniu jednak u mnie w okolicy nie ma takiego salonu 🙁
Różnica jest bardzo, bardzo widoczna <3 piekna opalenizna!!!