Obecna sytuacja w naszym kraju nie należy do najłatwiejszych i żeby przetrwać na rynku pracy liczy się realne wsparcie. Zasługuje na nie w szczególności nasza polska branża gastronomiczna, która co dopiero podniosła się z kryzysu i niestety znowu czekają ją ciężkie chwile. Nasze ulubione restauracje, bary, kawiarnie przez najbliższy czas nie będą już naszym ulubionym miejscem spotkań, ale dalej możemy o nie zadbać przenosząc energię tych wyjątkowych miejsc prosto do naszego domu. Sprawa jest bardzo prosta, a ja dzisiaj Wam jeszcze dodatkowo ułatwię 🙂 Przedstawię Wam moje top dania z moich ulubionych warszawskich restauracji, które możecie zamawiać na wynos 🙂 Będą to zarówno dania obiadowe, idealne na romantyczną kolację lub po prostu na smaczne posiłki drugie śniadanie. UWAGA! Smak tych dań jest absolutnie rewelacyjny i uzależnia, więc jedyne o co musicie się martwić to nadprogramowe kalorie, które trzeba jakoś spalić…. 😀
1. COCOBOWL WARSAW
Jako numer 1 przedstawiam Wam moją ulubioną knajpkę, która serwuje najpyszniejsze owsianki z dodatkiem owoców w całej stolicy! Znalazłam ją dzięki Instagramowi, bo już sam widok tych uroczych jadalnych miseczek sprawia, że nie możesz przestać myśleć o ich zjedzeniu… Tak było przynajmniej w moim przypadku i nie skończyło się na jednej wizycie. Z uporem maniaka próbowałam jeszcze kolejnych smaków i następnych, aby na koniec przekonać się, że najbardziej uwielbiam wersję z masłem orzechowym, ale tym niebieskim bowlie z dodatkiem chia i kokosa też nie pogardzę…
2. ANATOLIA LOUNGE & RESTAURANT
Tą restaurację polecam wszystkich fanom mięsnej uczty, którzy lubią dobrze zjeść. Nigdy nie wyszłam stąd głodna, a ja należę do osób, które bardzo zwracają uwagę na gramaturę posiłków i oczywiście dobry smak 🙂 W tej knajpie mam aż 4 ulubione dania, do których należą: Saslik, czyli plastry polędwicy wołowej marynowanej w sosie curry, kurczak w sosie pomidorowym czy mięsna szpada z dodatkiem kaszy. Jednak absolutnym hitem jest danie, które nazywa się Beyti Sarma, a jest to nic innego jak grillowane mięso jagnięco-cielęce owinięte w specjalny chleb turecki, polane sosem pomidorowym! Brzmi pysznie? A jak smakuje…
3. PERA STEAK HOUSE
Jest to moja ulubiona knajpa w Warszawie, w której możesz zjeść wszystko, na co masz ochotę! Bardzo bogate i różnorodne menu, które jeszcze nigdy mnie nie zawiodło. Również znalazłam to miejsce za sprawą Instagrama, przyciągnął mnie stylowy design, ale to smak potraw zatrzymał na dłużej! Temu miejscu zaufałam na tyle, że wyprawiłam w nim moje 26 urodziny 🙂
Zjesz tu nie tylko niezwykle aromatycznego stejka, ale także spróbujesz przepysznych owoców morza z ośmiornicą i tuńczykiem na czele. W restauracji zawsze zamawiam właśnie sea foods i rozkoszuję się ich genialnym smakiem. Oczywiście nigdy nie obędzie się też bez deseru(ów)… Jak myślicie co najczęściej wybieram z tej słodkiej oferty? Czekoladowe brownie, niezwykle kremowe tiramisu czy palone creme brulle? Przyznam szczerze, że niestety często próbuję wszystkiego na raz… 😀
4. PRIME CUT WARSAW
Uwielbiałam klimat tego miejsca, wydawał mi się niezwykle magiczny, a zarazem tajemniczy. Był idealnym wyborem na romantyczną kolację w blasku świec… 🙂 Dzięki tej restauracji mam wiele pozytywnych wspomnień smakowych, które zmieniły moje kulinarne upodobania raz na zawsze 🙂 Nigdy wcześniej nie przepadałam za połączeniem makaronu z owocami morza, ale za sprawą aromatycznej, czarnej pasty z krewetkami wszystko się zmieniło… Z tej knajpy zapamiętałam też przepyszne policzki wołowe, genialne krewetki czy przepyszne steki. Na instagramie PrimeCut zauważyłam też, że restauracja od niedawna serwuje pizzę, która jak się domyślam musi być pyszna 🙂
5. SUSHI ZUSHI WARSAW
Najlepsze sushi w Warszawie, pozostawia konkurencję daleko w tyle. Podczas gdy wszystkie inne restauracje sushi słabną zmieniając swoje rolki i ograniczając tym samym swoją klientelę, SushiZushi zawsze potrafi zaskoczyć. Ostatnio miałam okazję spróbować rolkę z ośmiornicą, która okazała się po prostu petardą 🙂 Klasyczna krewetka w tempurze i pieczony łosoś również należą do mojej ulubionej listy. Nie można też zapomnieć o popisowej rolce restauracji, z jakiej słynie – czyli przepysznym autobusie, który charakteryzuje się ciastem naleśnikowym. Oprócz sushi rolls w Sushi Zushi możecie zjeść jeszcze wiele innych przysmaków takich jak marynowana wołowina i wiele wiele innych… 🙂
6. PINSA
Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o najpyszniejszym posiłku chyba ze względu na swoją zawartość węglowodanów, a co za tym idzie rekordową kaloryczność… Królowa wszystkich dań, czyli moja ukochana włoska pizza. Ale UWAGA, bo ta z Pinsy słynie z tego, że jest wypiekana z mieszanki mąk: sojowej, ryżowej i pszennej, ale najlepsze jest to, że ciasto zawiera mniej oliwy niż tradycyjna pizza, a więcej wody, dzięki czemu otrzymujemy produkt o bardzo niskiej zawartości tłuszczu, mniejszej ilości kalorii, a przede wszystkim lekkostrawny. Dla mnie wygrywa ta z szynką i serkiem cotto, ale salami picante też jest pyszna… Szkoda, że nie można zamawiać pizzy pół na pół, bo niestety zawsze kończy się na tym, że zamawiam dwie 😀 Dzięki temu wiem, że za 2 pizze płacisz 50 zł i nie liczą Cię już za dowóz. Proste? A jakie smaczne!
Dobra, wiecie co… przez to wszystko zgłodniałam i obawiam się, że sama sałatka na kolację nie wystarczy… 🙂 Ale muszę przyznać, że świetnie bawiłam się podczas pisania tego artykułu i nie pozwolę obejść się sobie tylko smakiem 🙂
No Comments