Fashion

AIR MAX 1BUT.PL

Coraz częściej stawiam na proste i wygodne zestawy, takie jak ten, który dzisiaj prezentuję na blogu. Dopasowane sukienki pasują niemal do wszystkiego i są idealnym wyborem na co dzień. Świetnie komponują się ze sportowymi dodatkami, więc bez wahania postawiłam na stylizację z pudrowymi sneakersami Air Max. Uwielbiam też mocne akcenty w prostych zestawieniach kolorystycznych, więc żeby pastelom stało się za dość, moja torebka zyskała na małym urozmaiceniu – kolorowej i stylowej apaszce 🙂

 

Sukienka  – Fashionata

Torba – Furla

Air Max – 1But.pl

DSC_0258 DSC_0358 DSC_0279 DSC_0492 DSC_0515 DSC_0562 DSC_0605 DSC_0631DSC_0646 DSC_0524

Fashion

PUDROWA MINI

Chyba każda z nas lubi czasem postawić na dziewczęcą stylizację z nutą elegancji. A już na pewno każda uwielbia sukienki, które wyróżniają się pięknym krojem. Taka jest właśnie pudrowa mini wykończona subtelną falbanką od Olavoga. Białe sandałki świetnie podkreślają jej delikatny charakter, a stylowa torebka przyciąga uwagę. Jak Wam się podoba? 🙂

Sukienka – Olavoga

Torebka – Pinko

Sandałki – Public Desire

DSC_0827 DSC_0071DSC_0021 DSC_0998 DSC_0089
DSC_0731
DSC_0863 DSC_0947

Fashion

CZERWONE KOZAKI

W przypadku tej stylizacji akcent padł na buty. Czerwone kozaki grają tu pierwsze skrzypce i ze względu na bardzo odważny look mają tyle samo zwolenników, co i przeciwników. Przede wszystkim nie jest to rodzaj butów, które będą pasować na każdą okazję, przez co zdecydują się na nie nieliczne fashionistki. Takie jak JA! 😀 Oglądając mojego bloga na przestrzeni lat możecie zauważyć, że od zawsze byłam fanką łączenia różnych stylów i choć nie zawsze moje stylizacje okazywały się strzałem w dziesiątkę, to starałam się ubierać tak, jak czuję. W ostatnim czasie zaczęłam stawiać na bardziej stonowane kolory, jednocześnie rezygnując z krzykliwych motywów na rzecz jednego mocnego akcentu. Dzisiejsza stylizacja to nic innego jak denimowy look w wersji letniej, podkręcony dzięki stylowym szortom z naszywkami, klasycznym paskiem i mega odważnym kozakom!

Okulary – Celine

Kurtka – Denley

T-shirt – Givenchy

 Szorty – Dsquared2

Buty – Public Desire

DSC_0428 DSC_0390DSC_0435
DSC_0558
DSC_0600 DSC_0622 DSC_0686

Fashion

DENIM & BODY

Uwielbiam maj! To właśnie w tym miesiącu mam urodziny i choć już tak bardzo nie cieszę się z kolejnej świeczki na torcie to z utęsknieniem czekam na ten cudowny czas. Dzięki pięknej pogodzie udało mi się stworzyć letnią stylizację, w której główną rolę gra mocno wycięte body od LoveSaints. Szał na jeansowe spódniczki trwa w najlepsze, a więc i ja zdecydowałam się na nią postawić. Co najlepsze, nie jest ona nowym nabytkiem, a znaleziskiem z dna szafy… Kupiłam ją 6 lat temu w Zarze, a będąc ostatnio na zakupach prawie identyczne modele widziałam na sklepowych półkach… 😀 Jest to kolejny dowód na to, że moda wraca i warto nie rezygnować z rzeczy, które są klasyczne i ponadczasowe 🙂 Do całości dobrałam wygodne sandałki i czarną torebkę. Niby zwyczajnie, ale diabeł tkwi w szczegółach.. 🙂

Body – LoveSaints

Pasek – Gucci

Spódniczka – Zara

Torebka – Giuseppe Zanotti

Buty – Czasnabuty

152
562A1903-1C3D-4AE4-9937-DBD1F53E464D 39 162 E322B0A9-528A-4F88-8CFE-D4131DBC63C0 A438FAE9-D241-494C-8D00-5412D5C53AF6

Fashion

TOTAL BLACK

W końcu mamy już kalendarzową wiosnę! Ten fakt nie tylko oznacza tworzenie niezwykle inspirujących zestawów ale przede wszystkim korzystanie z przeróżnych rozrywek, które gwarantuje nam wiosenna pogoda 🙂 Do moich ulubionych należą oczywiście te związane z aktywnością fizyczną i na myśl o długich przejażdżkach rowerowych, które urozmaicane są piknikami na łonie natury aż nie mogę przestać się uśmiechać… Do tego mam zamiar kupić nowe rolki i oczywiście cały zestaw ochraniaczy żeby pozbawić nogi przykrych niespodzianek, które w nielicznej ilości zostały mi jako pamiątka po mojej ulubionej grze w piłkę nożną jeszcze z czasów gimnazjum 😀 Do tego dochodzą także wypady na obiadki do klimatycznych knajpek, które przyciągają wzrok malowniczym wystrojem tarasów i romantycznych werand. A skoro mamy już wiosnę to zostało już tylko kilka chwil do lata, wakacji i wylegiwania się na plaży. Niekoniecznie nadmorskiej czy zagranicznej ale nie pogardziłabym nawet tą miejską jeśli tylko leżak byłby wygodny a ta nieszczęsna Cola Zero smakowała tak jak największy kawałek najlepszego tortu karmelowego… Nieźle puściły mi wodze fantazji, ale w sumie nic dziwnego jeśli tak bardzo z utęsknieniem czeka się na piękną pogodę, którą można się cieszyć w cudownym towarzystwie… 🙂

______________________________

Przejdźmy w takim razie do mojej dzisiejszej stylizacji, która jest utrzymana w niezbyt skomplikowanej kolorystyce 🙂 A więc total black. Jeszcze do niedawna unikałam tworzenia zestawów w oparciu tylko i wyłącznie o czarny kolor, ale przekonałam się, że monochromatyczne stylizacje nie muszą być wcale nudne! W zestawie czerń przełamana jest koronką w tym samym odcieniu, która w świetny sposób zdobi zwyczajną sukienkę, nadając jej klasy i elegancji. A skoro w stylizacji nie brakuje ornamentów, biżuterii i futra to również i ulubione dodatki każdej kobiety powinny ze sobą idealnie współgrać. Klasyczne szpilki od Casu.pl i stylowa torebka w lakierkowym stylu… Pamiętam, że kiedy byłam małą dziewczynką to wybierałam się z mamą na niejedne zakupy żeby znaleźć te jedyne, wymarzone lakierki 🙂 Po kilku próbach w końcu się udało, a ja cieszyłam się moimi nowymi lakierowanymi bucikami, które od tych różniły się stylowym zapięciem na rzep i oczywiście były pozbawione obcasa…

Futro – Yoins / Sukienka – Mosquito / Torebka – Giuseppe Zanotti / Szpilki – TUTAJ

 unnamed (9) unnamed (2) DSC_0152 unnamed (1) DSC_0145 unnamed (10) unnamed (8) unnamed (6) unnamed (7) unnamed (4)

Fashion

SWETEREK Z KORONKĄ

Pogoda niestety nas nie rozpieszcza i o wyjściu z domu bez ciepłego szalika i swetra nie ma co marzyć! W mojej szafie pojawiło się mnóstwo wygodnych sweterków w klasycznych kolorach, które wyróżniają się detalami. W poniższej stylizacji możecie zobaczyć ten w odcieniu białym, wykończony subtelną koronką. Zestawiłam go z moimi ulubionymi jeansami i czarnymi botkami na słupku, które razem ze sweterkiem znalazłam w sklepie Stili.pl Butik w swojej ofercie posiada wiele ciekawych modeli i ubrań świetnych na każdą okazję. Mi najbardziej przypadły do gustu pastelowe sukienki i zgrabne kozaki za kolano, które potrafią nadać każdemu zestawowi elegancji i szyku.

Myślę, że gdy tylko zrobi się cieplej będę mogła z powodzeniem stawiać na więcej takich, wiosennych stylizacji, jak ta poniżej 🙂

 

Kurtka – Bershka / Sweterek, buty – Stili.pl / Spodnie – Zara 

DSC_06876E230CA3-F890-4E8B-A440-645269784F6A77EC8B3C-8DC5-4632-92AD-ADAD6E4FCFC7 732FB920-92AA-4E96-9178-15A19BD4CBF3 8061B60B-0FBC-4551-BB6D-5F95191A0635 65379B58-0EA8-42B5-8CF1-F6EB944B99C3 CEC06CA5-642F-41F6-969E-B46582092F10 DSC_0786 F3A10B06-058B-47A7-BD52-2B54E833AA87

 

Fashion

DRES Z LAMPASEM

W dobie instagramowych trendów, gdzie tak na prawdę wszystko jest modne, bardziej zwracam uwagę na kompletowanie ulubionych rzeczy, które po prostu wyrażają mój styl 🙂 Klasyczny płaszcz wykończony futrzanym akcentem i wygodny dres z lampasami? Czemu nie! Inspiracją do stworzenia tego zestawu było zwykłe wyjście na… zakupy 🙂 Nie obyło się więc bez stylowych workerów, które są idealnym rozwiązaniem na swobodne poruszanie się między sklepowymi wystawami.

Płaszcz – Shein

Dres – Mosquito 

Torebka – Michael Kors

Workery – Czasnabuty 

IMG-9106 IMG-9109 IMG-9108 IMG-9105 IMG-9102 IMG-9101 IMG-9103
DSC_0369
DSC_0468

Fashion

HEIDI KLUM x LIDL

Tak dawno mnie tu nie było! Żyjemy w coraz większym biegu, nasze dorosłe życie zamienia się w wyścig szczurów, w którym ciężko o chwilę wytchnienia.. Pamiętacie jak kilka lat temu potrafiłam zamieścić tutaj aż 15 postów w miesiącu? Teraz mam problem nawet z jednym… Jest to również związane z modą na social media, a zwłaszcza z wielkim gigantem, która nazywa się Instagram. To właśnie on rozleniwia wszystkie blogerki! A dlaczego? Na Instagramie proces przygotowywania postów jest dużo szybszy, a przy okazji korzystniejszy, ponieważ to tam na co dzień szukacie inspiracji, porad czy nawet robicie zakupy. Nic dziwnego, bo właśnie w tym jednym miejscu macie dostęp do wszystkiego, a nie jak w przypadku mojego bloga, który pokazuje tylko i wyłącznie mnie i moje życie. Era smartfonów, a raczej najnowszych Iphone wcale nam tego nie ułatwia. Coraz częściej zamieniamy laptopy na smartfony i tablety, które przyzwyczają nas do lenistwa, czyli do korzystania z aplikacji! Bo po co mamy się trudzić z wpisywaniem trudnych nazw stron internetowych skoro aplikacja nam tego oszczędzi… Tak więc ze mną i z moim blogiem pozostali najwierniejsi, ale są tu też całkiem nowe osoby, które trafiły tu z przypadku… Dzięki Instagramowi rzecz jasna! I tak o to ten mechanizm się napędza, jedna rzecz wypiera drugą, ale dzięki tej drugiej może działać ta pierwsza. Ciekawe tylko jak długo, no i co będzie następne… 🙂

________________________________________________

A tutaj na szybko opiszę Wam moją stylizację. Zależało mi na stworzeniu luźnego zestawu z eleganckim akcentem, w którym bez skrępowania będę mogła poruszać się po mieście. Czarną bluzę z kolekcji Heidi Klum udało mi się dostać w Lidlu i jest to jeden z moich must have tej jesieni! Pasuje absolutnie do wszystkiego i co najważniejsze cenię ją za jej wygodny charakter 🙂 Połączyłam ją z denimową kurtką i oryginalnymi legginsami. Do całości dobrałam sznurowane botki, które świetnie się z nimi uzupełniają.

Kurtka – Denley 

Bluza – Lidl x Heidi Klum

Legginsy – BrillanteBoutique

Torebka – PaulinaScheadel 

fot by xGaretx

Ania_001_www Ania_008_www Ania_002_www Ania_006_www Ania_004_www Ania_003_www

Lifestyle

POWIĘKSZENIE PIERSI

Z tą decyzją zwlekałam najdłużej jak się da. Zawsze marzyłam o pięknych i kształtnych piersiach, które będą idealnie prezentować się w nieziemskich sukienkach z wyciętym dekoltem czy w oryginalnych modelach bez pleców. Przy doborze bielizny moją uwagę najbardziej przykuwały delikatne koronki, będące po za moim zasięgiem, więc wybierałam biustonosze pushup, które dobrze współgrały z moim biustem. Tak biustem, bo ja nie należałam do pań, które na operację zdecydowały się poprzez jego brak, tylko bardziej chodziło mi o jego korekcję. Duże B, małe C. Taki był jego rozmiar wyjściowy. Wiele z Was zadawało mi pytanie czemu zdecydowałam się na operację skoro na zdjęciach widać, że nie mam małych piersi.  A więc nie byłam zadowolona z jego kształtu, a już najbardziej denerwował mnie fakt, że przez częste treningi zanikał w zaskakująco szybkim tempie… 😀 Dosłownie jakby dogadał się z boczkami, że jeśli w końcu je zgubię to on odejdzie razem z nimi 😀 Niestety na kształtowanie naszego biustu nie mamy wpływu bo tutaj nie pomoże żadna specjalna dieta czy treningi, tak jak w przypadku budowania pięknej sylwetki. Na szczęście w tej dziedzinie pomoc możemy uzyskać u specjalistów, którzy są w stanie zapewnić nam komfort w tej bardzo ważnej dla nas kobiet kwestii.

21325573_1277406069054371_250103384_n

O zabiegu zaczęłam myśleć poważniej na wiosnę. W internecie szukałam opinii na temat wielu chirurgów i pamiętam, że bardzo dużo pozytywów znalazłam na temat dr Zachary. Pacjentki chwaliły go za profesjonalizm i zachwalały efekt końcowy, a mnie tylko interesowało czy tak jest na prawdę. Postanowiłam to sprawdzić i wybrałam się na konsultację do oddalonego ode mnie o ponad 400 km Kłodzka. Dlaczego tak daleko skoro mieszkam w Warszawie i mam tu pod ręką świetnych specjalistów? Ponieważ dr Zachara cieszył się ogromną popularnością u wielu zadowolonych pacjentek, a przecież liczba przebytych kilometrów nie jest ważna, skoro marzymy o efekcie WOW 🙂 Na dodatek terminy zapisów nie były tak kosmiczne jak w innych miejscach, na konsultację czekałam kilka tygodni. Już pierwsza wizyta upewniła mnie w przekonaniu, że to był dobry wybór. Moja konsultacja trwała ponad godzinę, a podczas niej omówiliśmy wiele istotnych kwestii. Oczywiście jak to ja miałam mnóstwo pytań, min. jak mam się odpowiednio przygotować do zabiegu, który implant będzie dla mnie najlepszy i dlaczego, czy będę mogła w przyszłości karmić piersią, ile wynosi okres rekonwalescencji… Na te i mnóstwo innych pytań otrzymałam sprecyzowane odpowiedzi i fachowe zalecenia. Po wysłuchaniu moich oczekiwań dr Zachara zdecydował się na zastosowanie okrągłych implantów Allergan 325 TRF. Ze względów anatomicznych był to możliwie największy implant, na jaki mogłam sobie pozwolić ponieważ jak określił, należę do kobiet, które mają ruchomy mostek, przez co ich piersi są z natury położone bardzo blisko siebie. Po udanej konsultacji musiałam już tylko wykonać odpowiednie badania ( morfologia, krzepnięcie krwi, elektrolity, USG piersi i EKG) i czekać cierpliwie na operację…

21325658_1277406089054369_205061200_n21322559_1277406065721038_2051052916_n
Operacji poddałam się 28 sierpnia. Ale już tydzień wcześniej miałam okropne sny, w których raz operacja przebiegała pomyślnie, a za chwilę śniło mi się, że prawa pierś była większa od lewej… Bałam się niesamowicie i jednocześnie nie mogłam się doczekać, kiedy będzie już po wszystkim. Okazało się, że strach był całkowicie zbędny ponieważ za sprawą narkozy nawet nie pamiętam żeby mnie operowano… 😀 Po krótkim wywiadzie z anestezjologiem zaprowadzono mnie na blok operacyjny, gdzie położyłam się na stole, a za chwilę usłyszałam już tylko głos doktora, że wszystko się udało i operacja przebiegła pomyślnie. Byłam więc bardzo zadowolona, że wszystko jest już na swoim miejscu, a jednocześnie powoli zaczęłam odczuwać pierwszy ból. Dziwne uczucie, okropnego ugniatania, porównywalne do tego jakby słoń siedział mi na klatce xD W klinice po zabiegu spędziłam dobę, podczas której cały czas podawano mi dożylnie zarówno leki przeciwbólowe jak i elektrolity. Tamtego dnia jedną z najgorszych rzeczy nie był wcale pooperacyjny ból tylko uczucie głodu, ponieważ po zabiegu nie zaleca się przyjmowania posiłków przez ok. 8 h ze względu na możliwość wystąpienia wymiotów… Drugi dzień po wyjściu z kliniki był dla mnie najgorszy. Ból odczuwałam przy każdym poruszaniu, a więc samodzielne wstawanie i kładzenie się nie było możliwe bez pomocy drugiej osoby. Przez to, że spanie w innej pozycji niż na plecach było nie dozwolone, okropnie bolały mnie także plecy, a więc funkcjonowanie bez zażywania leków przeciwbólowych po prostu nie wchodziło w grę. Nie należałam do tych kobiet, które po operacji spędziły mnóstwo czasu w łóżku, ponieważ zarówno drugiego jak i trzeciego dnia wybrałam się na krótki spacer. Wszystko z umiarem i po trochu… Po upływie trzeciego dnia ból znacznie się zmniejszył, szóstego odzyskałam całkowite czucie… Cały czas noszę specjalny biustonosz, z którym prędko się nie rozstanę, ponieważ przez pierwszy miesiąc jest on absolutnie niezbędny. Od operacji minął równy tydzień i jestem już w stanie normalnie zrobić makeup, ubrać się czy po prostu zaparzyć sobie filiżankę ulubionej herbaty, jedynie na chwilę obecną problemem nie do rozwiązania jest dla mnie samodzielne mycie włosów. Jednak dalej pranie, sprzątanie czy gotowanie są dla mnie czarną magią, za którą wcale nie tęsknię 😀 Za to z wielką niecierpliwością odliczam dni do mojej pierwszej wizyty na siłowni… Przede mną jeszcze 5 tygodni życia bez ukochanej aktywności fizycznej, które będę musiała cierpliwie nadrobić. Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że zdecydowałam się na zabieg bo dr Zachara nie tylko dał mi piękne piersi, ale przede wszystkim zapewnił mi samoakceptację skutkującą większą pewnością siebie. Wydaje mi się, że lepiej trafić nie mogłam bo biust wygląda dokładnie tak, jak go sobie wymarzyłam 🙂


21442842_1279646858830292_812559340_n

21363300_1277406052387706_696747757_o

Piersi są przecież największym atrybutem kobiecości i stawiając na operację sprawiamy, że będziemy czuć się dobrze w naszym ciele i nie będziemy patrzeć z zazdrością w kierunku Pań, które natura obdarzyła, a nam poskąpiła. (ale podarowała rzecz jasna gdzie indziej!:) Najważniejsza jest jednak akceptacja samej siebie i sztuka dokonywania dobrych wyborów. Jeśli nam samym coś w sobie nie pasuje to starajmy się to zmienić i dążyć ku lepszemu, oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku. I nie mam na myśli tutaj tylko upiększania naszego ciała ale chodzi mi o nasz codzienny byt i kształtowanie naszego wnętrza. I pamiętajcie – podejmowanie decyzji nie może być uzależnione od punktu widzenia kogoś innego niż my sami. Bo każdy z nas jest inny, ma różne potrzeby i wartości. A poczucie estetyki i piękna jest kwestią indywidualną każdego człowieka 🙂

 

Mam nadzieję, że w tym poście poruszyłam najważniejsze kwestie, ale jeśli macie jakieś pytania to zadawajcie je w komentarzach lub bezpośrednio kierujcie zapytania do dr Zachary TUTAJ

Fashion

SIWA SUKIENKA

Uwielbiam dopasowane sukienki, które idealnie podkreślają wszystkie atuty sylwetki. Ze względu na swój prosty charakter możemy wybierać je na przeróżne okazje i łączyć z ciekawymi dodatkami. W tym sezonie absolutnym must have jest szeroki pas, który często widzimy w stylizacjach z sukienkami. Ja cenię go w szczególności za podkreślenie talii, ale także nie można odmówić mu szyku i elegancji. W zestawieniu z zamszowymi koturnami prezentuje się na prawdę bosko, zresztą zobaczcie sami 🙂

Sukienka – Answear

Pasek – Amiclubwear

Torebka – Guess / Koturny – Deez24

 

20504017_1520692814654564_1347171075_n20504208_1520573667999812_1574557218_n 20504232_1520573207999858_1677402218_n20526503_1520573564666489_268601144_n20527617_1520573124666533_1197433004_n20614125_1520572984666547_1172572235_n
20527652_1520573334666512_1210706913_n